Zimowa pogoda bywa nieprzewidywalna – coraz częściej opadów śniegu nie ma w ogóle lub są one znikome, przez co narciarze nie mają warunków do uprawiania ulubionego sportu. Ośrodki narciarskie jednak znalazły sposób na zapobieganie takim sytuacjom – sztuczne naśnieżanie. Pozwala to w pełni korzystać z zimowej aury.

Powstawanie sztucznego śniegu

Proces, w którym powstaje sztuczny śnieg, jest bardzo podobny do tego naturalnego. Wymaga jednak zastosowania kilku urządzeń, wchodzących w skład centralnie kontrolowanego przez człowieka systemu:
– chłodnicy,
– pompy,
– rury,
– sprężarki powietrza,
– armatki.

Rolą operatora jest obserwacja czujników i dostosowywanie instalacji do warunków tak, by powstał śnieg.  Gdy opuszczająca armatkę mieszanina wody i powietrza ulega rozprężeniu, powstają tzw. zarodki kondensacji. Zostają one otoczone przez wodę. Jeżeli warunki atmosferyczne są odpowiednie, zmieniają się one w śnieg. Co ciekawe, proces ten nie wymaga ujemnych temperatur. Sztuczny śnieg może powstać także w temperaturze powyżej zera, o ile wilgotność powietrza jest odpowiednio niska.

Rola sprężarki tłokowej w procesie sztucznego naśnieżania

Szczególnie ważnym elementem instalacji do sztucznego naśnieżania są sprężarki tłokowe. Urządzenia te są idealne do tego rodzaju zastosowania dzięki odporności na niskie temperatury oraz niezawodność, dzięki czemu nie wymagają dużych prac konserwacyjnych.

Ciśnienie wytwarzane wskutek pracy sprężarki powoduje, że armatka wyrzuca cząsteczki wody na dość dużą odległość, co umożliwia także naśnieżenie trudniej dostępnych, wymagających stoków.

W instalacjach naśnieżających szczególnie dobrze sprawdzą się sprężarki tłokowe bezolejowe. Sprężane przez nie powietrze posiada wyższą klasę czystości niż urządzenia, w których wykorzystywany jest olej, dzięki czemu wytwarzany śnieg będzie wolny od zanieczyszczeń.
Nowoczesne urządzenia posiadają możliwość regulowania ciśnienia i zajmują niewiele miejsca. Dodatkowo wydajne sprężarki tłokowe mogą pracować nawet przez całą dobę i są prawie bezawaryjne.

Czy sztuczny śnieg różni się od naturalnego?

Obecnie większość ośrodków narciarskich korzysta z możliwości sztucznego naśnieżania, co umożliwia im utrzymanie się nawet w bezśnieżne sezony. Jednak warto pamiętać, że śnieg wytwarzany przez armatki i sprężarki tłokowe nieco różni się od naturalnego. Jego struktura jest nieco inna, co sprzyja szybszemu tworzeniu się warstwy lodu na powierzchni. Z tego powodu trasy wielu narciarzy wskazuje, że pokryte sztucznym śniegiem są zwykle twardsze, a jazda po nich – wolniejsza, przez co trudniej jest osiągać tak duże prędkości jak na śniegu naturalnym. Dodatkowo może mieć zróżnicowaną strukturę; w zależności od stosowanego urządzenia bywa bardziej puszysty lub lepki.

Sztuczny śnieg topi się wolniej niż naturalny, dzięki czemu możliwa jest jazda także w czasie odwilży, a sezon narciarski może trwać nawet do miesięcy wiosennych. Wytworzona za pomocą urządzeń pokrywa śnieżna to nie tylko korzyści dla miłośników sportów zimowych. Stanowi także ważną ochronę gleby i roślinności przed mrozem, a także pełni ważną rolę rezerwuaru wody, co zapobiega wiosennym suszom, częstym po bezśnieżnych zimach.

Biorąc pod uwagę, że warunki klimatyczne w Polsce zmieniają się, a zimy stają się coraz mniej śnieżne, można się spodziewać, że urządzenia do sztucznego naśnieżania będą zyskiwały coraz większą popularność. Dotyczy to przede wszystkim górskich ośrodków narciarskich i sztucznych stoków miejskich, ale także ochrony przyrody. Wydajna sprężarka sprawia, że system może działać długo, bez przerw, a także zapewnia niskie koszty eksploatacji dzięki swojej niezawodności.